poniedziałek, 4 lipca 2011

Omnomnom

Heledore love < 3 




Idealnie pasuje.




Jeszcze dwa dni lenistwa. Dwa dni błogostanu, pobudki o 11, słuchana muzyki i czytania książek. Ostatnie chwile słodkiej laby, a potem wysiłek. Czterdzieści godzin wbiegania na 6 piętro z 10 kilowym plecakiem i zostawianie kilku ulotek. 4 dni harówki za marne pieniądze. Dzięki za wakacje przynajmniej nie będę zawalała następnego tygodnia szkoły jak zawsze... No ale życie, to życie chce coś mieć, chce gdzieś pojechać muszę zarobić. Nikt mi przecież nie da. 4 dni = torba <3, 4 dni = Heidenfest, a  Saxonów, WT i Doro trzeba sobie odpuścić. Szkoda... No ale jak nie wydam nic z kieszonkowego to może wyjdzie na styk. Hotel w Wawie na 2 dni, bilety na wt i doro, dojazd... nie zmieszczę się za żadne skarby. No ale nieważne byleby pojechać do koszalinka z Jagienką! Musimy go podbić :D Właściwie to jedyny wakacyjny wyjazd -.-' Jak co roku.


WPISIK NICZYM SI SI:

BTW dobre njusy co do mojej diety! Schudłam w ciągu 4 dni 2 kilogramy! Jestem strasznie zadowolona :D Piję 2 butelki wody dziennie xD Idę po kolacje. Trochę już późno no ale muszę coś zjeść bo nie wyrobie..

2 komentarze:

  1. heledoreeeee<333333333
    a mi się tak nie chce do tej pracy noo :< no ale Heidenfest! czyli muszę iść :D
    ojtam no, nie odpuszczaj WT, ja wiem, ze to WT, no ale.. będę tylko ja i Gośka XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiki nie jedzie tak na 80%, a tata już mówił, ze jak dojedziesz do nas dzień przed, bo my chcemy wcześnie wyjechać, bo tata nie zna miasta, to spokojnie możesz jechać z nami :D A Heidenfest to Kraków <3 Razem z Gosią :D już jej obiecałam, że bd podrywać chłopaków z Ejlstormu, nie wiem czy jest tam ktoś ładny, no ale :D

    OdpowiedzUsuń